dzisiaj: 5, wczoraj: 96
ogółem: 714 354
statystyki szczegółowe
1:5 (1:0) |
||
Igloopol Dębica | Karpaty Krosno | |
IGLOOPOL DĘBICA - KARPATY KROSNO 1:5 (1:0)
20' 1:0
46' 1:1 Cichoń asysta Zajączkowski
52' 1:2 Zajączkowski asysta Majka
60' 1:3 Knap - rzut wolny
66' 1: 4 Maścibrzuch asysta Zajączkowski
67' 1: 5 Majka asysta Maścibrzuch
relacja kierownika Roberta Latkiewicza:
Zaczynamy, tak jak już wspomniałem, mecze z coraz trudniejszymi rywalami. Tym razem wyjeżdżamy do Dębicy, do deputującemu nam po piętach w tabeli, miejscowemu Igloopolu. Już w szatni na dolegliwości uskarża się strzelec 3 bramek, w poprzednim meczu z JKS-em Jarosław, Patryk Pempuś.
Mecz rozpoczynamy o godz. 17.15, po doniosłym zwycięstwie 0:5, utalentowanej drużyny trenera Marka Adamiaka.
Ale to gospodarze zaczynają od mocnego uderzenia już w 2'. Obok słupka mocnym strzałem chciał od razu ustawić mecz zawodnik Igloopolu z nr 13. Potrzebujemy „aż” 5 minut aby się zrewanżować. Szymek Stasz jednak nad bramką. Znów do głosu dochodzą gospodarze. Naszą obronę co raz to próbują rozszczelnić Ciepiela (nr 7) i Mrozowski (nr 13). W 10' z opresji wychodzi nasz bramkarz Michał Kandefer broniąc akcję wspomnianej dwójki. W chwilę później w idealnej sytuacji znajduje się Ciepiela, jednak przestrzeliwuje nad bramką.
W 18' dębiczanie muszą dokonać niewymuszonej zmiany kontuzjowanego zawodnika z nr 18. Zastępuje go zawodnik z nr 8.
Chwilę później Stasz dochodzi do strzału, lecz prosto w bramkarza.
Gramy już 20 minut lecz akcje nam się nie kleją. Puszczamy piłki. Widoczny jest brak asekuracji. Gra jest po prostu słaba.
No i mamy. Stańczyk (nr 10) w 21' strzałem do naszej bramki, jakby próbował nam powiedzieć „obudźcie się”. 1:0 w plecy!
2 minuty później ostre zmiany (aby pobudzić zawodników do gry). Za Latka wchodzi Lusiusz, a za Wiśnię Maścibrzuch.
Męczymy się , ale czasami wychodzi. 26' Knap z lewej do Zająca, ten głową nad bramką. 29' Michał wybija prosto do wspomnianego wcześniej zawodnika z nr 13 Mrozowskiego. Na szczęście kończy się szczęśliwie.
W 30 minucie główny chce zakończyć połówkę. Dogrywamy jednak brakujące 5 minut lecz nie przechyla się szala na żadną stronę. Chłopcy schodzą na przerwę ze spuszczonymi głowami.
Potrzebna z jednej strony ostra reprymenda, a z drugiej podbudowanie drużyny. Tak też się staje.
II połówka. Rozpoczynamy bez zmian.
Początek – nadal gra stoi w miejscu. Lecz budzi nas do życia Kacper Cichoń otrzymując podanie od Zajączka i w 46' daje nadzieję. Remis 1:1!
Bartłomiej Ciepiela miesza obrońców w naszym polu karnym.
My podchodzimy coraz bliżej bramki Igloopolu.
W 52' Zając po podaniu Majki strzela ze szpica na 1:2!
55' gospodarze zmieniają bramkarza. Zauważa to nasz napastnik Dominik Zajączkowski i pędzi lewą stroną jak burza, chcąc przetestować rezerwowego.
Po godzinie gry mamy rzut wolny zza pola karnego. Precyzyjnie piłkę do siatki pakuje Karol Knap! 1:3!
65' przynosi następne zmiany. Dawid Półchłopek wchodzi za Bartka Majkuta. A Kuba Jurczak za Szymona Stasza.
Jak widać, czasem warto być rezerwowym, aby w parę minut rozegrać pełne zaangażowania i woli walki spotkanie. Doskonałym tego przykładem, w dzisiejszym meczu, jest Krystian Maścibrzuch. Podwyższa on wynik spotkania w 66' na 1:4 strzelając bramkę wewnętrzną częścią stopy z pola karnego.
Wynik ustanawia minutę potem Majka na 1:5.
W 68' mocno obija bramkarza Zajączek lecz wynik pozostaje bez zmian.
Myślę, że pomimo słabego początku tego meczu, było to wartościowe spotkanie, dające wyciągnąć wnioski. Drużyna Igloopolu, sprawiła nam sporo kłopotów na początku spotkania. Obserwując mecze siatkówki z udziałem naszych reprezentantów, którzy też czasami grają jakby oglądało się przedni horror, też mają swoje chwile słabości. Ale jak na razie wychodzą zwycięsko ze swoich spotkań. Tak jak my. Kibicujmy więc naszym siatkarzom, choć inna to dyscyplina sportowa. Podejrzewam, że obserwując wasze mecze, chłopaki, nasi reprezentanci z dumą by wam pokibicowali!
Dobranoc zatem, ponieważ zbliża się północ i KIBICUJMY NASZYM!
PS. Dwa zdania trenera:
W tej drużynie są pewne zasady których się trzymamy i dopóki ja będę trenerem tak będzie. Poziom gry nie był dzisiaj najwyższy. Takie mecze też się gra. Sztuką jest właśnie w takich spotkaniach się przełamać.
Najbliższa kolejka 27 |
Karpaty Krosno | 5:0 | DAP Dębica |
2016-06-11, 11:00:00 Krosno, Legionów 6 |
||
relacja » | ||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 26 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Trampkarze » Inne rozgrywki | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|